blog.swietokrzyskie.travel

Sabat Czarownic 3 był wspaniały, porywający, a widok dwóch prowadzących koncert, czyli Andrzeja Piasecznego i Anny Dereszowskiej „zawieszonych” na platformie na tle skał, zapierał dech w piersiach, bo pokazywał całe piękno amfiteatru na Kadzielni. To było niewątpliwe medialne wydarzenie roku.

Jeszcze nie znamy wyników oglądalności tegorocznej edycji Sabatu Czarownic, ale mamy nadzieję, co najmniej uzyskamy ubiegłoroczny wynik, a może go trochę poprawimy, bo koncert był niezwykły. Janusz Radek, który zaśpiewał „Katedr Świat” na tle fantastycznej animacji katedralnych witraży, Edyta Górniak ze swoją fenomenalna wersją „Show must go on” grupy Queen, grupa taneczna Ocelot, która rozpoczęła koncert zjazdami na linach przygotowanych przez alpinistów - długo by wymieniać kolejne, entuzjastycznie przyjmowane przez świętokrzyską publiczność, występy.

Ale jak można się było nie ekscytować też kompletnie magicznym występem Kieleckiego Teatru Tańca i „spaleniem czarownicy”, jakie zaprezentował. Jak można było przejść obojętnie obok fosforyzującego występu Art Color Ballet, czy nie wysłuchać w skupienia fantastycznego duetu Janusza Radka i aktora Mariusza Ostrowskiego, zresztą z pochodzenia kielczanina. Akcentów kieleckich i świętokrzyskich mieliśmy na tegorocznym Sabacie Czarownic wyjątkowo dużo. Bo po pierwsze jednym z gospodarzy koncertu był mieszkający niedaleko Strawczyna świętokrzyski góral, Andrzej Piaseczny. Na scenie dwa razy występował pochodzący ze Starachowic, cytowany już Janusz Radek.

O całym regionie w fantastycznych skeczach opowiadał kabaret Paranienormalni, który specjalnie na tę okazję napisał nowe teksty, zresztą znakomite. Chyba jeszcze nigdy Sabat Czarownic, reżyserowany jak co roku przez Leszka Kumańskiego, tak dobitnie nie promował regionu. Nawet w telewizyjna czołówka koncertu, emitowana przez program TVP2 po raz pierwszy informowała o tym, że Sabat Czarownic odbywa się właśnie w Kielcach.

A o skali całego przedsięwzięcia najlepiej świadczą liczby.

Sprzęt potrzebny na koncert przywiozło aż 7 TIR - ów. W scenografii zamontowano 250 metrów kwadratowych multimediów. Sama technika oświetleniowa, ważyła ponad 10 ton i potrzebował ponad 5 kilometrów kabli. Konstrukcje scenograficzne ważyły 20 ton. Na wielkie świecące „pazury” z metalu i tkaniny zużyto aż 500 metrów kwadratowych tkaniny. Do montażu scenografii potrzebna była 45 - metrowa zwyżka.

W trakcie widowiska w pracy było równocześnie ponad 400 osób, z czego 170 artystów. Łącznie ekipy realizacyjne i artyści zajęli aż pięć hoteli!

Sabat był też w tym roku wyjątkowo mocno promowany w telewizji. O ile jeszcze rok temu TVP zdecydowała się pokazać pięć 2-minutowych felietonów o koncercie i atrakcjach turystycznych regionu, w tym roku były ich dziewięć. Aż trzy razy gościliśmy w ubiegłym tygodniu w telewizyjnym „Pytaniu na Śniadanie”. W sobotę w tym programie wystąpił Andrzej Piaseczny, który opowiadał o Kielcach i koncercie. A to jeszcze nie wszystko, bowiem telewizja planuje jeszcze jedno wydanie „Pytania na Śniadanie” podsumowującego nasz koncert. W sobotę po raz pierwszy w historii o Sabacie Czarownic poinformowało również popołudniowe wydanie Panoramy w TVP 2. Mało tego w dniu koncertu mieliśmy aż pięć 1,5 - minutowych wejść na żywo z ulicy Sienkiewicza oraz z amfiteatru na Kadzielni.

Równocześnie z tegorocznym koncertem odbywało się Forum Regionalnych Organizacji Turystycznych. Przyjechali członkowie ROT - ów między innymi z województw Zachodniopomorskiego, Pomorskiego, Lubelskiego, Łódzkiego i Małopolskiego. Uczestnicy tego zgromadzenia również obejrzeli nasz koncert, podobnie jak grupa około 20 dziennikarzy z Ukrainy i Węgier oraz grupa niemal 200 dziennikarzy z Polski. Na koncert akredytowały się wszystkie największe polskie wydawnictwa, które wydają kolorową prasę oraz wszystkie największe polskie agencje prasowe i fotograficzne. Specjalnie dla nich przygotowaliśmy po raz pierwszy ściankę prasową z logotypami Sabatu Czarownic 3, Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego oraz herbem województwa, na której fotografowały się gwiazdy. Fotoreporterzy „polowali” oczywiście przede wszystkim na Edytę Górniak, Marylę Rodowicz, Urszulę, Lady Pank, Janusza Radka i IRĘ. A gwiazdy chętnie pozowały. Zwłaszcza Maryla Rodowicz w swym niezwykłym, przygotowanym specjalnie na Sabat Czarownic 3 nakryciu głowy, robiła furorę wśród mediów, podobnie zresztą jak wśród widzów. Cały amfiteatr wraz z nią śpiewał wielki przebój „Ale to już było”.

Sabat Czarownic 3 już za nami, ale 13 lipca o godzinie 20.10 TVP 2 wyemituje jego montażową, trwającą 50 minut, powtórkę. 15 lipca, czyli w niedzielę o godzinie 17.25 zobaczymy z kolei 33 - minutowy skrót koncertu. A kolejny 50 - minutowy skrót będziemy wszyscy mogli obejrzeć 25 sierpnia, czyli w sobotę o godzinie 16.50. Wszystko oczywiście na antenie programu 2 TVP.